75 spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki - 26 stycznia 2016 r.

Nowy rok to nowe plany, nowe postanowienia, nowe rzeczy do zrobienie i książki do przeczytania. Styczniowe spotkanie miało nieco ułatwić sporządzenie listy takich tytułów, bowiem każdy klubowicz przygotował lekturę, często polskiego autorstwa, którą rekomendował do przeczytania.
I tak obok relaksacyjnych powieści Hanny Cygler (tu „3 razy R”), uwagę skierowano na „Ziarno i krew. Podróż śladami bliskowschodnich chrześcijan” Dariusza Rosiaka. Dobry język, dziesiątki trafnych poglądów na sytuację chrześcijan na Bliskim Wschodzie, przepiękne opowieści, nawiązania do historii i treści Pisma Świętego wraz z aktualną sytuacją polityczną.... czego chcieć więcej? Kolejną pozycją, wartą uwagi jest przepiękna książka dziennikarza i przyrodnika Adama Wajraka, opowiadająca o historii, życiu i zwyczajach wilków, a także o ich prześladowaniach i zabijaniu. Wzrusza, rozśmiesza, skłania do refleksji. Książka „Wilki” zawiera również świetne i realistyczne fotografie.

Nieco inna w wymowie i temacie jest „W ogrodzie pamięci” Joanny Olczak- Ronikier. To książka pełna wspomnień i zarazem relacja nie tylko rodzinnych historii Joanny Olczak-Ronikier z domu Mortkowicz, ale także przekrój dziejów państwa polskiego od zaborów, poprzez niepodległą Polskę międzywojenną i okrutną II wojnę światową, aż po czasy komunistycznego terroru. Autorka nie wybiela faktów, nie każdym przodkiem mogła się poszczycić, niektóre postaci, czy poglądy członków rodziny są kontrowersyjne, ale osoba samej Joanny Olczak, współzałożycielki Piwnicy pod Baranami która w swoim życiu tak wiele przeżyła (Holocaust) i tak dużo ciekawych ludzi spotkała (była m.in. małą pacjentką Janusza Korczaka)zasługuje na zapoznanie się z jej historią. Wspomnienia wzbogacone licznymi fotografiami, dokumentami, listami...

Gatunek powieściowy reprezentują dwie książki Pierwsza to „Ja nie jestem Miriam” - kolejna niezwykle mocna powieść Majgull Axelsson. Tytułowe słowa wypowiada osiemdziesięciopięcioletnia kobieta w dzień swoich urodzin. Z urodzenia Romka, z wyboru, albo raczej nie mając wyboru przez ponad sześćdziesiąt lat podaje się za Żydówkę. Decyzję taką podejmuje spontanicznie ściągając sukienkę ze zmarłej Żydówki, aby okryć swoje półnagie ciało na progu Ravensbruck. Tym samym przywłaszcza sobie tożsamość zmarłej w transporcie dziewczyny. Od tej pory nie jest Maliką, ale Miriam. Przyglądamy się życiu dziewczynki w czasie wojny i dorosłej kobiety po jej zakończeniu, gdy trafia do Szwecji. Czemu swą gorzka tajemnicę ukrywa do śmierci? Warto się tego dowiedzieć...

Drugim tytułem, wartym przeczytania jest „Płaczący chłopiec”. Agnieszka Bednarska w swej najnowszej powieści przenosi nas sprawnie w czasoprzestrzeni. Historia rozgrywa się współcześnie w Anglii oraz w latach 60. i 70. na wyspie Lanzarote w Hiszpanii. Wywodzące się z odmiennych środowisk i różniące się niemal wszystkim kobiety - bohaterki książki łączy miłość do chłopca uwiecznionego na portrecie, a także pewność, że wyjaśnienie tajemnicy leży w historii dziecka sprzed lat. Bohaterowie „Płaczącego chłopca poruszają się na granicy dwóch światów, magicznego i realnego, dla każdego z nich przebiega ona w innym miejscu, wszyscy czegoś szukają - jedni sławy, inni zemsty, zasłużonej kary, odkupienia win... A jeszcze inni drogi do domu.

Kolejne spotkanie DKK w ostatni wtorek lutego. Zapraszamy

powrót