111 spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki - 29 października 2019 r.


Czy jesteśmy zdolni wybaczyć, kiedy nigdy nie zapomnimy?
Jak wiele dobra trzeba uczynić, by wymazać potworne uczynki?


„To, co zostało” to bez wątpienia jedna z najbardziej przejmujących powieści napisanych przez Jodi Picoult. Ogromny ładunek emocji wiązany z wydarzeniami z łódzkiego getta, obozów koncentracyjnych (m.in. w Oświęcimiu), każdy z głównych bohaterów stanowiący osobną, wciągającą historię, to wszystko składa się w harmonijną jedność od której trudno się oderwać. .

Autorka nigdy nie bała się poruszać się trudnych tematów, co wielokrotnie już udowodniła. Ta książka też jest tego przykładem. Tematyka II wojny światowej, holocaustu - to coś, co trzeba umiejętnie opisać. To przecież ogromna tragedia świata współczesnego, ale też i pojedyncze, ludzkie życie.

Historia Minki, która jest babcia głównej bohaterki to zarazem historia o wielu tragediach jakich doświadczyła, jak też niesamowite świadectwo odwagi.

Jodi Picoult napisała bardzo wzruszającą historię o sile wybaczenia i walce z sumieniem, który jest jak kat dla naszej pamięci. Pisarka wymieszała wyznania Minki (babci Sage, Żydówki ocalałej z obozu) z wydarzeniami teraźniejszymi, obrazowanymi przez różnych bohaterów. Powieść jest mocna, brutalna i rzeczywista. Zawiera opisy masowego ludobójstwa i przemocy tak okrutnej, że większość nie jest w stanie sobie tego wyobrazić. Rzadko pojawiającym się motywem w powieściach z tamtych czasów jest kwestia znieczulicy post-wojennej, niedowierzania młodego pokolenia na temat obozów zagłady i braku przeprosin Niemiec za potworności dokonywane przez nich w czasie II wojny światowej. Picoult o tym, na szczęście, nie zapomina.

Jednym słowem, trzeba przeczytać, koniecznie.





powrót